Podczas ostatniego wypadu na grzyby nie mieliśmy szczęścia i zebraliśmy ich bardzo mało. W większości były to maślaki, których moja rodzinka nie lubi. Aby grzybki się nie zmarnowały zrobiłam z nich farsz do tartaletek. Maślaki, w takiej postaci wszystkim smakowały a wytrawne malutkie tarty znikały w oka mgnieniu.
Składniki:
- 350g mąki
- szklanka otrębów pszennych
- 200g masła
- 2 jajka
- grzyby (około 500g) u mnie maślaki, czarne łepki, pare kurek i koźlaków
- łyżka masła
- śmietana 18% (180ml)
- cebula 1 szt
- ser żółty (100g)
- sól, pieprz, majeranek
Sposób przygotowania:
Schłodzone masło pokroić w kostkę i wrzucić do miski z mąką i solą. Dodać jajko oraz otręby i dokładnie wyrobić ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na około pół godziny. Przygotować foremki do babeczek. Schłodzone ciasto rozwałkować i wykładać do foremek. Dobrze docisnąć i porobić widelcem dziurki. Piec w temperaturze 180˚C przez 15 minut.
Grzyby oczyścić i pokroić w kostkę. Wrzucić do wrzącej wody
i gotować około 15 minut. Na patelni na łyżce masła podsmażyć cebulę a
następnie wrzucić podgotowane i odsączone z wody grzyby. Smażyć około 15 minut.
W misce wymieszać jajko z śmietaną, solą, pieprzem i majerankiem a następnie
dodać podsmażone grzyby. Tak przygotowany farsz przekładać do upieczonych
tartaletek. Posypać tartym serem i zapiekać jeszcze 15 minut.
ale smakowicie wyglądają :) chętnie bym porwała kilka
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na jesienne przekąski. Ostatnio jadłam według tego przepisu tartaletki w wydaniu grande czyli tartę z grzybami jest pyszna!!! po prostu palce lizać. No to na grzyby... !!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł! Dziękuję za dołączenie do akcji :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń