sobota, 30 maja 2020

Zielone curry z kurczakiem czyli sposób na kurczaka z zielonymi warzywami w pysznym kremowym sosie.





Sos curry w tym przypadku to same warzywa i mleko kokosowe. Dzięki czemu można przemycić dodatkową porcję warzyw. Sos jest kremowy i aromatyczny z niską zawartością tłuszczu. Kolejny pomysł na danie z piersi kurczaka.

Składniki na 6 porcji:
  • 800g piersi z kurczaka
  • 2 cebule
  • 2cm imbiru
  • por
  • 5 ząbków czosnku
  • brokuł
  • 2 paprykie zielone
  • cukinia
  • 400ml mleczka kokosowego light
  • liście laurowe, anyż, kardamon, kmin rzymski, sczypta cynamonu, sól, pieprz
  • łyżka oleju rzepakowego
Dodatki:
  • naan bread
  • papadoms
  • ryż lub kuskus

Sposób przygotowania:
Na łyżce oleju podsmaż posiekaną cebulę oraz por. Kiedy cebula zmięknie dodaj posiekany czosnek i imbir oraz pokrojoną w kostę cukinię. Chwile podsmażaj. W czasie kiedy podsmażasz warzywa pokrój brokuł. Oddziel różyczki od łodygi. Różyczki odłóż – a łodygę zetrzyj na tarce. Dodaj do warzyw. Zalej wrzątkiem (tak by zakryła warzywa) i gotuj do miękkości – około 20 minut. Zmiksuj na gęsty sos. Teraz bezpośrednio do sosu wrzuć pokrojonego w kostkę kurczaka oraz przyprawy (liście laurowe, anyż, kardamon, kmin rzymski, sczyptę cynamonu, sól, pieprz) Gotuj około godziny. Następnie do sosu wrzuć pokrojoną w paski paprykę oraz różyczki brokuła. Gotuj kolejne 20 minut. Na koniec dodaj mleko kokosowe. Zagotuj i jeszcze ewentualnie dopraw do smaku.





piątek, 22 maja 2020

Dlaczego dzieci nie lubią jajek?


Niejadek to udręka dla rodzica. Kochamy nasze dzieci i zawsze chcemy im dać to co najlepsze. Chcemy, żeby jadły zdrowo i nie wybrzydzały. Niestety dzieci, które jedzą tylko wybrane produkty mogą nie dostarczać z pożywieniem odpowiedniej ilości składników odżywczych. Moja córka od zawsze nie lubiła jajek.

Dlaczego jajka?

Jajka zawierają wszystkie aminokwasy egzogenne, czyli te których organizm człowieka nie jest w stanie sam wytwarzać. Proporcje aminokwasów zawarte w jajku kurzym są idealne i często służą do porównania wartości biologicznej inncyh białek. Jajko również dostarcza witamin takich jak ADEK, witaminy z grupy B oraz minerałów takich jak żelazo, selen, jod czy cynk. Zawiera również substancje bioaktywne takie jak cholina oraz luteina. Cholina jak wiadomo jest niezbędna dla dzieci dla prawidlowego rozwoju układu nerwowego. Odpowiednie spożycie choliny u dzieci w wieku 1-3 lat wynosi 200mg na dobę. Duże jajko zawiera około 150mg choliny. Zatem byłoby idealnie gdyby nasze dzieci lubiły i jadły jajka.



Dlaczego dzieci nie lubią jajek?

Przychyn może być wiele. Pierwszą może być przyczyna zdrowotna. Może to być np alergia lub nietolerancja pokarmowa objawiająca się między innymi wymiotami, bólami brzucha, zmianami skórnymi czy swędzeniem. Nasilenie objawów może być różne zaczynając od małych dolegliwości kończąc na reakcjach zagrażających życiu. Jajko jest jednym z najczęstszych alergenów pokarmowych. Jednak wiele dzieci wyrasta z niej. Często też reakcje alergiczne występują kiedy jemy jajko w czystej postaci tzn jajecznica, omlet, jajko na twardo, miękko, sadzone, pasty jajeczne a nie występuje jeżeli jajko jest upieczone np jako dodatek do wypieków czy naleśników. Warto na to zwrócić uwagę jeżeli dziecko cierpi na nietolerancje pokarmową.

Drugą przyczyną mogą być problemy sensoryczno - motoryczne. Jeżeli dziecko liże, dotyka, żuje, gryzie ale nie je i połyka wtedy możemy wnoskować że ich system czuciowy potrzebuje pomocy. Wybiórczosć pokarmowa często dotyczy jajek. Dlaczego? Może to być specyficzny zapach jajka, które dzieci mogą odbierac za nieprzyjemy. Może to być tekstura jajka – gotowane jajko podawane na zimno jest śliskie. Jajko na miękko lub jajko sadzone ma 2 różne konsystencje. Może mieć kolor który dziecku nie pasuje (zielona obwódka lub być niezauważone – biały talerz)  

Trzecią przyczyną może być zakłócienie rutyny, odbieganie od normy. Powiedzmy, że dziecko na śniadanie je codziennie płatki / owsiankę. Nagle bez uprzedzenia śniadanie zmienia się na jajecznice. Taka zmiana może okazać się dla niektórych dzieci zbyt drastyczna. Można ją przeprowadzić stopniowo. Dziecko obserwuje jak rodzić lub starsze rodzeństwo je jajecznice na śniadanie. Jajecznica może być dodatkową porcją obok owsianki. Lub wprowadzać systematycznie różne rodzaje śniadania dla dziecka (twarożek, jogurt, płatki, kanapki, jajka, kiełbaski)

Istnieje jeszcze wiele innych przyczyn, bardziej indywidualnych dotyczących zachowań przy stole (oglądanie telewizji, samotne spożywanie posiłków, różne posiłki dla domowników), atmosfery przy stole (presja, szantarze, krzyki, zwracanie na siebie uwagi), problemy zdrowotne (refluks, choroby jamy ustnej, zaparcia), również oczekiwania rodziców wobec porcji spożytego posiłku mogą być zbyt duże, złe rozdzielenie posiłków w ciągu dnia (obfite przekąski lub zbyt duże porcje na talerzu dziecka)


Co my jako rodzice możemy zrobić?

Bez presji. Po pierwsze, pozwól dziecku zdecydować, czy zjeść jajko, czy nie. Opowiem o własnym przykładzie. Moja córka od urodzenia nie lubiła jajek. Próbowałam różych tekstur, przepisów i sposobów podania jednak zawsze było odrzucane. Jednak nie rezygnowałam, cały czas miała podawane takie same posiłki jak reszta domowników. Jeżel były też jajka ona też dostawała ale z zaznaczeniem "nie musisz tego jeść" Oczywiście zawsze jajko było podane z czymś co ona też lubiła. Usuwanie presji jest ważne, ponieważ nawet zmuszenie do jednego kęsa może powodować, że dzieci nie lubią jedzenia przez długi czas.

Ekspozycja. Gdy nie będzie presji,  o wiele bardziej prawdopodobne będzie że Twoje dziecko  zacznie odkrywać nowe pokarmy. W tym momencie upewnij się, że często podajesz jajka. Nazywa się to „ekspozycją”. Chcesz, aby widziały jajka wystarczająco często, aby stały się rutynowe i normalne, a nie nowe lub przerażające

Różnorodność. Zastanów się co Twoje dziecko lubi, jakie tekstury i smaki najbardziej mu odpowiadają. Jajka mogą mieć określone cechy, których dzieci nie lubią. Może to być kształt, temperatura lub tekstura. Spróbuj to zmienić i dopasować do tego co może im zasmakować! U nas nie udało się ani z jajkiem na twardo, miękko, sadzonym, omletami (z różnymi dodatkami) jajecznicą, pastami jajecznymi, zapiekankami z jajkiem czy quiche. Jednak kiedyś zauważyła jajka przepiórcze w sklepie, te bardzo jej zasmakowały. Ciężko je jednak dostać, są drogie i trochę z nimi zachodu więc nadal próbowaliśmy z jajkami kurzymi

Daliśmy sobie czas. Do tego czasu podawałam jej jajka w innych potrawach np naleśnikach, yorkshire pudding, makaronach i nuddlach jajecznych, ciastach, ciasteczkach, eklerkach, ptysiach. Nasza historia nielubienia jajek zakończyła się w wieku 3,5 roku wyjątkowo nagle. Pewnego dnia powiedziała przy śniadaniu " mmmm lubię jajka". Jednak myślę, że wpływ miał również przykład inncyh dzieci, które ze smakiem jadły jajko.

Wybiórcze jedzenie może dotyczyć nie tylko jajek ale wiele inncyh produktów. Rodzice nie poddawajcie się. Prawdopodobnie większość z nas boryka się z podobnymi sytuacjami.

czwartek, 7 maja 2020

Faszerowana cukinia, która okazała się totalną porażką




Moje eksperymanty w kuchni zaczeły się już w gimnazjum. Z koleżankami nakręciłyśmy filmik na WOS (wiedza o społeczeństwie) – teraz nawet nie wiem czy jeszcze ten przedmot istnieje. Zrobiłyśmy tort sachera. Nie wymieszałyśmy ciasta dokładnie i podczas przekładania do foremki okazało się, że na samym spodzie została mąka. Wszystkie wybuchnęłyśmy śmiechem i próbowałyśmy uratować sytuacje. Tork wyszedł całkiem smaczny. Wnioskując miałyśmy niezłą zabawę a nauka nie poszła w las.

Obecnie w domu również eksperymentuje, rzadko przygotowuje taką samą potrawę. Często sama chcę coś wypróbować np nowy produkt (w tym przypadku spirulina) lub chcę zrobić coś z niczego (diety eliminacyjne). Większość dań okazuje się sukcesem jednak niekiedy kończą się klęską. W tym wypadku faszerowana kuskusem cukinia. Dodatek spiruliny dodał jej rybiego posmaku a podprażone ziarna słonecznika chrupiącą konsystencję przez którą miało się wrażenie, że gryziesz ości...

Porażka? Tak, jednak przełknęliśmy ja wspólnie. Chociaż nawet z ketchupem było ciężko. Współczułam moim domownikom... Ważne by wyciągnąć wnioski, dostrzec błędy i nauczyć się czegoś nowego.



poniedziałek, 4 maja 2020

Pomysł na kanapki. Wędzony łosoś, awokado i suszone pomidory.




Dojrzałe awokado oraz wędzony łosoś na pełnoziarnistym chlebie to dobry pomysł na szybkie a zarazem wykwintne kanapki. Jak dla mnie to znakomite połączenie ponieważ są smaczne oraz zdrowe.

Składniki:
  • pieczywo pełnoziarniste (u mnie 8 kromek)
  • dojrzałe awokado (2szt)
  • łosoś wędzony (400g)
  • dodatkowo pomidory suszone, ogórek

Sposób przygotowania:
Awokado przekrój na pół, wyciągnij pestkę a następnie łyżką wyciągnij miąższ. Przełóż do miski i rozgnieć widelcem. Chleb pokrój, nałóż rozgniecione awokado a następnie plastry wędzonego łososia. Udekoruj posiekanym ogórkiem i pomidorami suszonymi.