Składniki:
(około 15 naleśników)
- 2 szklanki mąki pszennej
- szklanka mąki razowej
- szklanka mleka
- szklanka wody
- szpinak (450g)
- 3 jajka
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- sól, cukier
- 250g twarogu półtłustego
- 6 średniej wielkości ziemniaków
- 3 małe cebule
- łyżka masła
- sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Jajka zmiksować z szpinakiem (ja użyłam mrożonego), wodą,
mlekiem, olejem oraz solą i cukrem. Dodawać powoli suche składniki wszystko
dokładnie miksując tak aby nie było grudek. Smażyć na rozgrzanej patelni
teflonowej bez tłuszczu.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie a następnie udukać. Cebulkę
pokrojoną w kosteczkę podsmażyć na łyżce masła. Twaróg, ziemniaki, cebulę
wymieszać razem i doprawić sporą ilością pieprzu oraz odrobiną soli.
Interesujący pomysł :) Ale z tym smażeniem bez tłuszczu to radzę uważać, bo to niszczy teflon. Dobrze jest posmarować patelnię choćby kropelką oleju rzepakowego - figurze to nie zaszkodzi bo olej rzepakowy ma dużo omega-3, a zdrowiu i patelni pomoże :)
OdpowiedzUsuńOlej rzepakowy dodaję zawsze do ciasta naleśnikowego. Nie powinny przez to przywierać do patelni teflonowej. Sposób ten przekazał mi pewien kucharz, który pobijał rekord Guinnessa w smażeniu naleśników.
UsuńNieraz warto wrócić do starszych postów ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście jak zawsze przepis w moim wykonaniu trochę inaczej wyszedł niż u Ciebie, jednak inspiracja i ogólny pomysł bardzo fajny! No i zdecydowanie dobrą stroną strona tego przepisu jest niecodzienne wykorzystanie szpinaku :)
Zosia