Coś mnie
naszło (chyba miałam za dużo wolnego czasu), żeby przygotować
jakże to znane ciasteczka z galaretką pokryte czekoladą...
delicje. Przygotowałam dwa warianty z ciemną lub z białą
czekoladą :-) Wykonanie około 60 ciasteczek zajęło mi 2 godziny
ale było warto. Zapomniałam też kupić galaretki i zamiast niej
użyłam dżemu truskawkowego. Spowodowało to że środek delicji
był bardziej owocowy i moim zdaniem dużo lepszy.
Składniki (biszkopty)
- 6 jajek
- 150g cukru pudru
- 150g mąki pszennej
Oraz:
- 150g dżemu truskawkowego
- 300g gorzkiej czekolady
- 300g białej czekolady
Sposób przygotowania:
Białka
oddzielić od żółtek i ubić na sztywna pianę. Żółtka
wymieszać z cukrem pudrem i powoli dodawać do białek cały czas
miksując. Następnie dodawać po łyżce mąki mieszając już dużą
łyżką lub szpatułką. Ciasto nałożyć do rękawa cukierniczego
i wyciskać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia malutkie
krążki. Piec około 12-15 minut aż będą złote.
Po upieczeniu
wyłożyć biszkopciki na kratkę aby ostygły.
Łyżeczką
nakładać porcję dżemu. Następnie rozpuścić czekoladę i
delikatnie polać nią biszkopty. Pomagałam sobie przy tym
pędzelkiem aby równomiernie pokryć ciasteczka.
Na koniec ozdobiłam
„delicje” czekoladą innego koloru używając do tego malutkiej
łyżeczki. Ciasteczka należy pozostawić do momentu aż czekolada
stężeje. Wykonanie jest bardzo pracochłonne ale efekt jest
naprawdę warty zachodu.
tak sobie pomyślałam, że wiem co jem.. daj gryza:-))
OdpowiedzUsuńPodziwiam, aczkolwiek nie wzięłabym udziału w konsumpcji. Hurma i Czereda - jak najbardziej!
OdpowiedzUsuń