Czasem nazywany „full
breakfast”, „cooked breakfast” lub „full English”. Jest to
tradycyjne angielskie śniadanie, obecnie typowy posiłek serwowany w
hotelach lub tak zwanych „Bed and breakfast”. Składa się
zazwyczaj z bekonu, kiełbasek oraz jajek. Obok zawsze powinien
towarzyszyć kubek mocnej herbaty z mlekiem.
Na angielskie śniadanie
składa się:
- jajka (sadzone, w koszulce lub jajecznica)
- smażony lub grillowany bekon
- kiełbaska
- black pudding (bardzo podobna do naszej kaszanki, jednak z mocnym aromatem ziela angielskiego)
- pomidory (pieczone)
- pieczarki (podsmażone na maśle)
- baked beans (fasolka w sosie pomidorowym, praktycznie nikt nie przygotowuje jej sam, gotową do podgrzania kupuje się w puszce)
- tosta z masłem lub smażonego na maśle
- hash browns (placuszki z surowych ziemniaków, smażonych na głębokim tłuszczu)
Tak obfite śniadanie
miało wystarczyć rolnikom na cały dzień pracy. Musiało być
bardzo kaloryczne i ciepłe. Takie podstawowe śniadanie zawiera
około 1100kcal. Jednak w wielu miejscach podaje się podwójną
ilość bekonu, kiełbasek i jajek. Pierwszy raz kiedy doświadczyłam
angielskiego śniadania, nie mogłam uwierzyć, że można pochłonąć
taką ilość jedzenia. Jedynymi warzywami są pomidory, pieczarki
oraz fasolka, które stanowią może 10% całego śniadania. Co
myślicie o takiej potrawie?
Potężna porcja. Podejrzewam, że zabójcza na dłuższą metę dla tych co nie pracują fizycznie.
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej wygląda smakowicie :D
Po takim śniadaniu mozna przejechać i ze 100 km, co się zresztą udaje!!!
OdpowiedzUsuń