Jak
często używacie takie sprzęty jak gofrownica? Ja swoją dostałam
rok temu i użyłam ją tylko 3 razy... Postanowiłam że czas ją
odkurzyć i zrobić coś pysznego i zdrowszego niż zwykłe gofry.
Użyłam otrębów owsianych, siemienia lnianego, suszonych śliwek i
marchewki. Trochę z tym roboty, ponieważ gofrownica musi bardzo
dobrze się nagrzać. Efekt za to był rewelacyjny. Warto było
poczekać.
Składniki:
- szklanka mąki
- pół szklanki otrębów owsianych
- 2 łyżki siemienia lnianego
- pół szklanki oleju
- duża marchewka
- 1/4 szklanki suszonych śliwek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szklanki cukru
- jajko
- przyprawy: cynamon, imbir, gałka muszkatołowa
- do podania jogurt i mandarynka
Sposób przygotowania:
Marchewkę
zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Śliwki drobno posiekaj. W dużej
misce wymieszaj dokładnie wszystkie składniki. Natłuść lekko
gofrownicę i nagrzej ją bardzo dobrze. Piecz gofry aż się dobrze
zarumienią. Podawaj z jogurtem i mandarynkami lub innymi ulubionymi
owocami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz