wtorek, 5 listopada 2013

Zielone naleśniki z farszem a’la ruskie

Szpinak – super sprawa, jednak często nie lubiany i odrzucany z codziennego menu. Naleśniki szpinakowe to propozycja dla tych co go nie lubią albo dla niejadków, którym spodoba się ich zielony kolor. Ponadto stwierdzono, że osoby, które spożywają szpinak rzadziej zapadają na choroby nowotworowe. Jest on ogromnym źródłem przeciwutleniaczy, beta-karotenu oraz luteiny. Pomaga obniżyć poziom „złego” cholesterolu we krwi i jest alkalizujący dla naszego organizmu.

Składniki:

(około 15 naleśników)

- 2 szklanki mąki pszennej
- szklanka mąki razowej
- szklanka mleka
- szklanka wody
- szpinak (450g)
- 3 jajka
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- sól, cukier

- 250g twarogu półtłustego
- 6 średniej wielkości ziemniaków
- 3 małe cebule
- łyżka masła
- sól, pieprz


Sposób przygotowania:


Jajka zmiksować z szpinakiem (ja użyłam mrożonego), wodą, mlekiem, olejem oraz solą i cukrem. Dodawać powoli suche składniki wszystko dokładnie miksując tak aby nie było grudek. Smażyć na rozgrzanej patelni teflonowej bez tłuszczu.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie a następnie udukać. Cebulkę pokrojoną w kosteczkę podsmażyć na łyżce masła. Twaróg, ziemniaki, cebulę wymieszać razem i doprawić sporą ilością pieprzu oraz odrobiną soli.






3 komentarze:

  1. Interesujący pomysł :) Ale z tym smażeniem bez tłuszczu to radzę uważać, bo to niszczy teflon. Dobrze jest posmarować patelnię choćby kropelką oleju rzepakowego - figurze to nie zaszkodzi bo olej rzepakowy ma dużo omega-3, a zdrowiu i patelni pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej rzepakowy dodaję zawsze do ciasta naleśnikowego. Nie powinny przez to przywierać do patelni teflonowej. Sposób ten przekazał mi pewien kucharz, który pobijał rekord Guinnessa w smażeniu naleśników.

      Usuń
  2. Nieraz warto wrócić do starszych postów ;)
    Oczywiście jak zawsze przepis w moim wykonaniu trochę inaczej wyszedł niż u Ciebie, jednak inspiracja i ogólny pomysł bardzo fajny! No i zdecydowanie dobrą stroną strona tego przepisu jest niecodzienne wykorzystanie szpinaku :)

    Zosia

    OdpowiedzUsuń